
W dzisiejszych czasach kiedy mówimy o medytacji, kojarzy nam się ona głównie z filozofią Dalekiego Wschodu i technikami wywodzącymi się z buddyzmu lub hinduizmu, które od kilkudziesięciu lat cieszą się na Zachodzie rosnącą popularnością. Zjawisku temu zawdzięczamy
m.in. to, że „medytacja” stała się słowem modnym, które dobrze zadomowiło się w naszym postmodernistycznym krajobrazie kulturowym. Często wymieniane jest jednym tchem obok innych praktyk i metod związanych z rozwojem personalnym, wykorzystywaniem ludzkiego potencjału, pracą z ciałem i umysłem, wpisujących się w nurt zwany New Age’em.Bywa, że gdy chrześcijanie mówią o medytacji, czynią to z pewną nieśmiałością lub podejrzliwością, niekiedy nawet ze skrytą lub jawną wrogością. Czy istnieje w ogóle coś takiego jak chrześcijańska medytacja, a jeśli tak – na czym polega? Jeśli wierzymy, że jesteśmy zbawieni przez łaskę w Jezusie Chrystusie, czego więcej możemy od niej oczekiwać? Czy nie jest ona sprzeczna z naszym credo? Czy chrześcijanin może praktykować jogę lub zen? Czy medytacja jest dla wszystkich i jakie skutki może mieć dla naszego życia? Na te i inne pytania postaramy się odpowiedzieć na najbliższym czwartkowym spotkaniu Duszpasterstwa Ewangelickiego PRONOJA (21 lutego, godz. 19:00), odwołując się do historii chrześcijańskiej duchowości oraz form, jakie przybiera ona we współczesnym świecie.
Spotkanie poprowadzi dr Tomasz Szymański.Zapraszamy serdecznie!
comment closed