Idąc na uczelnię, do sklepu, kina przechodzisz obok kiosku. Z nudów patrzysz w witrynę. Polityka, Wysokie Obcasy, Party, Uważam Rze, Coaching… Coaching? I tak raz, drugi, za trzecim masz trochę więcej wolnego RAMu, zatrzymujesz się i czytasz nagłówki. „Twój rozwój – sukces – szczęście” hę? „Zmobilizuj się!” „Toksyczny sukces” „Wybór należy do ciebie” „W sieci (kontaktów)” „Sposób na szefa” Co?! O co chodzi? Kto takie bzdety kupuje? Brzmi jak 60 stron horoskopu. Pewnie w środku są porady, żeby myć zęby przed wyjściem do pracy…

Mimo wszystko intryguje, nieprawda? Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą o co chodzi w prawdopodobnie najpopularniejszym trendzie ostatnich czasów i dla tych, którzy coaching już dobrze znają i praktykują. Zapraszam w najbliższy czwartek (17 maja; godz. 19:00)! Dowiesz się o co w tym chodzi, jak to działa, spróbujesz zastosować na koledze/koleżance.

Pozdrawiam,

Agata Durdzińska